poniedziałek, 28 października 2013

flower skirt

Podobno spontaniczne wyprawy są najlepsze. W czwartek jedną z takich wycieczek okazała się wyprawa do Malborka. Dzień wolny? Czas korzystać ! ;-)) Będąc ostatnio na zakupach nie sposób było nie zwrócić uwagi na kwiaciatą szmatkę wiszącą w jednym z pierwszych rzędów. Musiała być moja ! Uwielbiam motyw kwiatów, w każdym wydaniu. Przez ostatnie coraz to chłodniejsze dni nie rozstaję się z moim "puchaczem", który nadaje zabawnego charakteru a przy czym jest bardzo ciepły. Całość może nie jest tym, czego oczekiwałam, ale cóż jak już spontan to spontan ! ;-)) Zobaczcie jak prezentuje się spódnica na tle malborskich widoków.











spódnica: Bershka
bluzka: House
kamizelka : House

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz